Tik Tok ciągle bombarduje nas kolejnymi i kolejnymi poleceniami, przez które nie raz ucierpiał nasz portfel 😅 Ten artykuł powstał, żeby wyłuskać najlepsze z najlepszych, by oszczędzić Wam niepotrzebnego nadszarpywania budżetu.

1. Mikroigłowe serum do twarzy (i jego tańszy zamiennik)

Jakiś czas temu, fanki koreańskiej pielęgnacji oszalały na punkcie nowego serum VT Cosmetics – Reedle Shot, którego główną cechą jest połączenie mikro igiełek ze składnikami takimi jak: wąkrota azjatycka, niacynamid i adenozyna.
Igiełki pozwalają na lepszą wchłanialność substancji aktywnych w głąb skóry. Dodatkowo poprawiają ukrwienie i stymulują produkcję kolagenu. Zawarty w nim ekstrakt z propolisu pomaga ukoić skórę, a dodatek aminokwasów wzmacnia działanie przeciwstarzeniowe.

Serum VT Cosmetics – Reedle Shot występuje w kilku opcjach stężenia mikro igiełek, dzięki czemu możemy dobrać jego intensywność (wcieranie tego serum w skórę powoduje uczucia kłucia i pieczenia). Najpopularniejsze opcje to VT Cosmetics – Reedle Shot 100, bardzo dobre na początek przygody z tego typu kosmetykami oraz VT Cosmetics – Reedle Shot 300, czyli mocniejszy zawodnik dla bardziej odpornych.

Koreańskie serum doczekało się swojego zamiennika, i to bardzo dobrego. Mowa tu o Witaminowym mezo-serum z linii Eveline D’Aury RemodeLift Therapy. Serum od Eveline wykorzystuje podobną technologię Spicules Needles™, które tak jak w przypadku Reedle Shot pomaga w przenikaniu składników aktywnych w głąb skóry, a tych mamy tutaj sporo.
Znajdziemy tutaj: Spilantol, kwas hialuronowy, resweratrol oraz kompleks witamin (A, E, F, C, B3, B5).

Oba sera przeszły nasz test i dają podobne efekty. Koreański oryginał kosztuje ok. 139 zł, a jego polski bardzo dobry odpowiednik tylko 39,99 zł.

2. Kolagenowa maska w płachcie Biodance

Kolejny HIT z Korei Południowej Biodance – Bio-Collagen Real Deep Mask. Jest to hydrożelowa maska w płachcie w dwóch częściach dla lepszego dopasowania do twarzy. Stosujemy ją na całą noc lub na minimum 4 godziny. Rano budzimy się z rozświetloną, wygładzoną i nawilżoną skórą twarzy.

Zawiera niskocząsteczkowy kolagen rybi, kwas hialuronowy oraz popularną ostatnio adenozynę, która ma właściwości przeciw starzeniowe. Jest idealna dla każdej cery a w szczególności dla cery suchej oraz pozbawionej jędrności.

Maskę Biodance – Bio-Collagen Real Deep Mask dostaniecie m.in. w drogerii Cosibella w cenie 19 zł. Zwracaj uwagę, żeby kupować tylko u zaufanych dostawców, bo dochodzą nas słuchy, że firmy-krzak sprzedają podróby, które mogą mieć opłakane skutki w używaniu.

3. Gąbeczka do podkładu i pudru z Hebe – Rubycell Makeup Sponge

Ta gąbeczka z Hebe Rubycell Makeup Sponge ciągle jest wyprzedana, a to za sprawą TikToka. Została wykonana z pianki Rubycell przez co jest sprężysta i elastyczna. Idealnie sprawdza się do nakładania podkładu oraz suchych kosmetyków.

Może być używana zarówno na mokro, jak i sucho. Zajmuje niewiele miejsca, więc sprawdzi się do podręcznej kosmetyczki, do poprawek.

Ta z Hebe jest obecnie niedostępna, ale znalazłyśmy dla Was zamiennik. Dostaniecie go m.in. na Allegro, a mowa tu o KILLYS Gąbka Rubycell. Jest wykonana z takiego samego materiału, ma ten sam kształt i tak, jak aplikator z Hebe, ma wszytą tasiemkę, w którą możemy włożyć palec.

4. Odżywka do włosów w sprayu – Ziaja kuracja kaszmirowa – dwufazowa odżywka wzmacniająca

Ta piękna różowa odżywka w sprayu Ziaja jest polecana przede wszystkim, jako perfumy do włosów. W jej składzie nie znajdziemy alkoholu, który jest wysuszający, a jest składnikiem wielu perfum do włosów. Zawiera silikony dzięki czemu świetnie wygładza i zabezpiecza włosy. Odżywka nie obciąża włosów i nadaje im piękny zapach cukierków pudrowych, waty cukrowej i słodkich pianek.

Odżywkę dwufazową w sprayu Ziaja kuracja kaszmirowa znajdziecie m.in. w drogerii E-Zebra w cenie 14,99 zł!

5. Bielenda Glaze & Glow – esencja nawilżająco rozświetlająca Glazed skin effect

Doczekaliśmy się polskiego zamiennika Rhode Glazing Skin i mowa oczywiście o esencji od Bielendy Glaze & Glow. Jest to kosmetyk, który natychmiast daje nawilżenie i rozświetlenie suchej skórze. Dodatkowo naszpikowany jest składnikami aktywnymi, które m.in. wspierają odbudową bariery hydrolipidowej. W składzie znajdziemy też Ceramik Milk, czyli autorskie połączenie mleczka ryżowego i ekstraktu z kwiatu Hoi , a także kwas hialuronowy oraz beta glukan, który ma za zadanie przeniknąć do wnętrza naskórka i działać stymulująco na produkcję kolagenu.

Dodatkowo, my jesteśmy zakochani w zapachu Bielenda Glaze & Glow i żądamy powstania perfum o tym zapachu. Jest to orzeźwiający i lekko cierpki, jak herbata z cytryną bez cukru, zapach, który ma więcej warstw aromatu niż niejeden perfum z wysokiej półki.

Esencję Bielenda Glase & Glow znajdziecie na stronie producenta oraz w Rossmannie, chociaż w tym drugim ciężko o dostępność, bo dosłownie sprzedaje się jak na pniu. Cena to 26,49 zł i czasami jest na promocji, ale wtedy to już w ogóle cud, żeby go dorwać.

Która propozycja Wam się najbardziej spodobała?